wtorek, 31 stycznia 2017

I mamy już luty, a w styczniu u mnie było tak:

Jak już pisałam w poprzednim poście, styczeń był dla mnie łaskawy, zwłaszcza łaskawy w czas. Dzięki temu udało mi się sporo przeczytać, sporo pospacerować i ogólnie cieszyć się wolnością i spokojem. Na szczęście luty zapowiada się podobnie, choć nieco krócej.
Udało mi się przeczytać następujące książki:
1. "Bydło" - Greg M. Sarwa
2. "W obcej skórze" - Sarah Hilary
3."Księżyc zaszedł"- John Steinbeck
4. "Zagubiony szlak" - Beata Zdziarska
5. "Na ostrzu" - Marcus Sakey
6. "Przebudzenie" - Piotr Rozmus
7. "W cieniu" - Diane Chamberlain 
8. "Piąta fala. Ostatnia gwiazda" - Rick Yancey
9. "Przejęcie" - Wojciech Chmielarz
10. "Chciwość" - Marta Guzowska
11. "Osiedle marzeń" - Wojciech Chmielarz
12. "Behawiorysta" - Remigiusz Mróz
13. "Księga cmentarna" - Neil  Gaiman
14. "Nigdy nie zapomnieć" - Michel Bussi
15. "Wotum nieufności" - Remigiusz Mróz
16. "Czarne sekundy" - Karin Fossum

Jak widać królowały głównie kryminały i thrillery, co jest zresztą u mnie normą:)

W styczniu nad morzem zawitała zima, jak zresztą w całym kraju. Nawiedził nas bardzo silny sztorm, który zniszczył wiele plaż. U mnie wyglądało to tak:

Teraz jest już spokojnie, więc czesto chodzimy oglądać mewy, które tylko czekają aż ktoś im coś podrzuci.
Spacery po śniegu zachwyciły mojego synka, który nie miał zbyt wielu okazji w życiu, by się w nim bawić.
Niestety ze śniegu nic już u nas nie zostało, temperatury mocno dodatnie, wygląda, jakby już wiosna pukała do drzwi.
I to by było na tyle. Aha, za kartę podarunkową Empiku zakupiłam sobie dzisiaj taką oto książkę. Mam nadzieję, że było warto:)
Żegnam styczeń, by jutro przywitać luty. Mam nadzieję, że będzie dla wszystkich bardzo udany, zarówno czytelniczo, jak i życiowo:)
Trzymajcie się ciepło:*




sobota, 28 stycznia 2017

Stosik styczniowy:)

Jak dla mnie bardzo smakowity.
"Sto milionów dolarów" właśnie skończyłam czytać a na tapet weszło "Wotum nieufności". Prawie same kryminały i sensacja, tak jak lubię:) Przyznaję - zaszalałam.

"Gałęziste" otrzymałam od autora i jestem tej książki bardzo ciekawa.

No i muszę się pochwalić, że zajęłam drugie miejsce w rocznym wyzwaniu W 200 książek dookoła świata, za co autorka bloga nagrodziła mnie kartą podarunkową do Empiku. Cały czas główkuję, jaką powieść wybrać.
Zachęcam do brania udziału w tym wyzwaniu, gdyż zmusza do czytania książek z różnych części świata. W tym roku mam zamiar przeczytać co najmniej po jednej książce z dwudziestu różnych krajów. Mam nadzieję, że się uda:) Dziękuję Iza.

Styczeń ogłaszam udanym miesiącem pod względem książkowym. Udało mi się zrobić fajne zakupy i przeczytać 15 książek.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie:)           

środa, 25 stycznia 2017

"Przebudzenie" - Piotr Rozmus (08/2017)


"Przebudzenie" to książka, przy której na pewno nikt nie zaśnie, bo poziom adrenaliny utrzymuje się dość wysoko podczas całej lektury. Z niedowierzaniem czytałam o kolejnych zbrodniach, przy czym każda następna była straszniejsza od poprzedniczki. "Bestia" to był mały pikuś przy swej następczymi a już wtedy uważałam, że jest mocno i krwiście:)
Wydawnictwo: Videograf
    Rok wyd:2016
Cykl: Bestia (tom 2)
    Stron:472
Kraj: Polska
Szczecinek. Mała, pięknie położona miejscowość, która dzięki obecności jeziora i lasów, ma spore powodzenie wśród turystów. To właśnie tam, trzy lata wcześniej, została unicestwiona sekta czcząca diabła. To po wydarzeniach z "Bestii", gdzie powojenne tunele stały się miejscem kultu a ludzie bali się wychodzić na ulicę, miasteczko zaczęło umierać, gdyż ruch turystyczny praktycznie zanikł.
Minęły trzy lata. Zmienił się burmistrz, ludzie zaczęli powoli zapominać o tragedii sprzed lat a policja zajmuje się głównie małymi sprawami. Kustosz muzeum, który wiele lat wcześniej odkrył tunele przechodzące pod jeziorem, postanawia je odrestaurować i zrobić z nich trasę wycieczkową. Dla wielu osób ten pomysł wydaje się fatalny, jednak burmistrz popiera prośbę kustosza. Ponowne otworzenie wejścia do tuneli budzi zło, które zawładnie miastem i jego mieszkańcami.

Do Szczecinka zbliża się kierowca Tira, właściciel dwóch poddańczo oddanych psów, które już w czasie postoju na trasie pokazują swoją krwiożerczość. To właśnie ta trójka będzie głównymi bohaterami przedstawiającymi siły zła. Straszna trójca. Jednak żeby nie było nudno i monotematycznie, autor postanowił, iż wszechobecne zło może dosięgnąć każdego. I tak pewien starszy pan atakuje młodszego kolegę, prawie zagryzając go na śmierć. Pewien wędkarz ginie od haka wbitego w oko. Z terenu lunaparku znika ośmioletnia dziewczynka, a kierownik tegoż przybytku kończy z krzyżem wbitym w gardło. Pewna znana z poprzedniej części kobieta, która jest w szóstym miesiącu ciąży, zaczyna słyszeć głosy namawiające ją do zabicia dziecka. Nikt nie jest bezpieczny i nie wiadomo, z której strony uderzy zło. Policjanci coraz wyraźniej widzą, że dzieje się coś strasznego, coś, z czym być może nie dadzą sobie rady.

poniedziałek, 23 stycznia 2017

"Na ostrzu" - Marcus Sakey (07/2017)

Podobno każdy z nas może się zmienić. Podobno silna wola i szczere chęci wystarczą, by  obrócić swój los o 180 stopni i żyć inaczej. Czy można odciąć się od grzechów przeszłości i zacząć wszystko od nowa, z czystą kartą?
Wydawnictwo: Sonia Draga
    Rok wyd:2008
    Stron:360
Kraj: Stany Zjednoczone
Od kiedy przeczytałam powieść "Dobrzy ludzie" Marcusa Sakey'a wiedziałam, że na pewno sięgnę po inne jego powieści. "Na ostrzu", które jest debiutancką książką autora, przekonało mnie, że jego styl bardzo mi odpowiada i, że się nie myliłam.

Danny Carter jest zwykłym złodziejaszkiem. Wraz ze swoim kumplem Evanem żyje z włamań do lombardów i sklepów monopolowych. Danny jest mózgiem, robi plany i dba o to, by nikomu nie stała się krzywda. Evan jest w tej dwójce bardziej narwany, niecierpliwy i przejawiający skłonność do przemocy. Pewnego dnia, podczas napadu na lombard zostają nakryci przez właściciela, co kończy się tragicznie. Rozjuszony Evan ciężko rani zarówno właściciela, jak i jego towarzyszkę. Danny'emu udaje się uciec, natomiast Evan trafia do więzienia z wyrokiem dwunastu lat.

Dla Danny'ego zdarzenie w lombardzie jest punktem zwrotnym. Postanawia żyć uczciwie. Mija siedem lat, w ciągu których mężczyzna żyje szczęśliwie ze swoją partnerką, uczciwie zarabia na życie jako kierownik budowy i pokazuje, że chcieć to móc. I choć czasami nachodzi go sentyment za dawnymi czasami, za tym dreszczykiem emocji a jego najlepszy przyjaciel Patrick nadal jest złodziejem, to Danny robi wszystko, być być dobrym człowiekiem.
Wszystko się zmienia w momencie, kiedy Evan wychodzi na zwolnienie warunkowe i postanawia odegrać się na kumplu, który zostawił go w lombardzie i uniknął kary. Proponuje dawnemu wspólnikowi skok, który ma wyrównać rachunki pomiędzy nimi. Powoli osacza Danny'ego, wzbudzając w nim poczucie zagrożenia, burząc spokój jego domu.

czwartek, 19 stycznia 2017

"Zagubiony szlak" - Beata Zdziarska (06/2017)

Wydawnictwo: Szara Godzina
    Rok wyd:2016
    Stron:240
Kraj: Polska


"Zagubiony szlak" to historia trojga ludzi, którzy znaleźli się na rozdrożu. Zagubieni w swoich problemach postanawiają w samotności spędzić Wigilię i niespodziewanie spotykają się w bieszczadzkim schronisku, którego nie ma na żadnej mapie. Zachęceni przez przemiłego gospodarza, postanawiają podzielić się swoją historią, choć dla każdego z nich jest ona bardzo bolesna.

Opowieść Pawła to historia chłopaka,  którego życie komplikuje się w momencie wypadku samochodowego. Chłopak traci pracę,  żona się od niego oddala a nad nim wisi widmo niespłacanego kredytu. Kiedy po jakimś czasie jego życie zdaje się na nowo w miarę poukładane,  staje przed moralnym dylematem, a podjęta przez niego decyzja będzie miała wpływ na wielu ludzi.

niedziela, 15 stycznia 2017

"Księżyc zaszedł"- John Steinbeck (05/2017)

John Steinbeck był moim wyrzutem sumienia, gdyż już od wielu lat planowałam przeczytanie jego książek,  lecz zawsze odkładałam to na później.  I wreszcie się udało. A jak wrażenia?
Wydawnictwo: Magart
    Rok wyd: 1992
    Stron:126
Kraj: Stany Zjednoczone

Autor umiejscowił akcję tej króciutkiej opowieści w małej, górniczej wiosce, na którą znienacka najeżdża wrogie wojsko. Nie wiadomo, jaki to kraj i nie jest określona nacja okupanta. Istotą jest tu ukazanie relacji pomiędzy podbitymi mieszkańcami a ich agresorami.  W tej małej społeczności, gdzie od wielu lat na czele stoi ten sam burmistrz,  ludzie żyją sobie spokojnie i całkiem wygodnie. Każdy zna każdego,  ludzie sobie pomagają i życie płynie bez większych dramatów.  Pewnego dnia na ich teren wkracza uzbrojone wojsko a zaskoczeni mieszkańcy poddają się bez walki. Zadowolonym żołnierzom wydaje się,  że spokój mieszkańców będzie trwał wiecznie a oni wypełnią w spokoju rozkazy Wodza i będą nadzorować dostawy węgla dla swojego kraju. Spokój jest jednak tylko pozorny a im dłużej trwa okupacja, tym w ludziach rośnie większa nienawiść.

Nie byłam pewna czy spodoba mi się ta historia, muszę jednak przyznać,  że  czytało mi się ją wyśmienicie.  Lektura zajęła mi półtorej godziny, w trakcie której miałam okazję obserwować powolne zmiany zachodzące po obu stronach barykady.
Mieszkańcy, początkowo zbyt zaszokowani, by reagować, powoli zaczynają się buntować.  Z kolei uśpieni ich spokojnym zachowaniem żołnierze , odkrywają,  że wioskę zamieszkują ludzie potrafiących swoją nienawiścią doprowadzić ich do szaleństwa.
Autor w bardzo fajny sposób ukazuje powolnie zachodzące zmiany w relacjach pomiędzy dwoma wrogimi obozami. Z pozoru wygrani najeźdźcy,  wkrótce czują się jak ofiary. Otacza ich ściana nienawistnego milczenia, zakradający się gdzieś w cieniu wróg , twarze bez wyrazu i ciągłe sabotaże.

czwartek, 12 stycznia 2017

"W obcej skórze" - Sarah Hilary (04/2017)

"W obcej skórze" to powieść, na którą już od jakiegoś czasu miałam wielką ochotę. I muszę powiedzieć, że początkowo byłam trochę rozczarowana, gdyż nie mogłam się zupełnie zagłębić w fabułę.
Wydawnictwo: Czwarta Strona
    Rok wyd:2016
Cykl: Inspektor Mar­nie Rome (tom 1)
    Stron:544
Kraj: Stany Zjednoczone
Główną bohaterką powieści jest inspektor Mar­nie Rome, kobieta z pozoru twarda i nieustępliwa, w głębi skrywająca ból po stracie zamordowanych pięć lat wcześniej rodzicach. Partneruje jej Noah Jake, czarnoskóry gej, mężczyzna spokojny i wyważony, czujnie obserwujący nastroje swojej partnerki. Akcja rozgrywa się w Londynie i kręci się głównie wokół ośrodka dla ofiar przemocy domowej.
Pewnego dnia Marnie i Noah zjawiają się w ośrodku, by namówić jedną z przebywających tam kobiet do zeznawania przeciwko jej bratu. Na miejscu zastają jednak scenę, która całkowicie zmienia ich plany. Jedna z pensjonariuszek właśnie wbiła nóż w pierś swojego męża. Próba zabójstwa czy może obrona własna? Wkrótce sprawa staje się bardziej skomplikowana, znikają inne mieszkanki ośrodka a ktoś, kto wydaje się ofiarą, okazuje się kimś bardzo groźnym.

poniedziałek, 9 stycznia 2017

"Bydło" - Greg M. Sarwa (03/2017)

Zupełnie nie tego się spodziewałam. Książka w sumie ciekawa, choć uważam, że świetny pomysł został zmarnowany.

Wydawnictwo: Red Horse
    Rok wyd:2006
      Stron:212
Kraj: Stany Zjednoczone
Akcja powieści toczy się w Stanach Zjednoczonych, w niedalekiej przyszłości, chociaż może to już nasze czasy?
Rozpoczyna się ciekawie.  W ręce informatyka pracującego przy rządowym programie Gabriel dostają się niepowołane informacje, w wyniku czego ten ginie. Przed śmiercią mężczyzna kopiuje dane a płytkę umieszcza w czyimś bagażu, bowiem biura rządowe zajmujące się tym programem znajdują się na terenie lotniska. Śmierć informatyka utrwala się na nagraniu z kamer lotniska. Policjant, który pełni tam służbę czuje się zaniepokojony po tym, gdy nie zostaje wpuszczony na miejsce zdarzenia, w wyniku czego kradnie kasetę z nagraniem i kontaktuje się z kolegą. Po czym ginie. W końcu kaseta trafia do pewnego dziennikarza, który wraz z kolegą trafia na właściciela bagażu zawierającego płytkę z tajnymi informacjami. I rozpoczyna się walka z czasem oraz agentami rządowymi, którzy jak najszybciej muszą odzyskać dane.

piątek, 6 stycznia 2017

Pierwszy miesiąc za nami - Pochłaniam strony, bo kocham tomy II

Dzisiaj mija pierwszy miesiąc konkursu - wyzwania. Wyniki są bardzo zadowalające i cieszę się, że zgłosiła się wystarczająca liczba osób, by konkurs wystartował. Z dniem dzisiejszym włącznie wyniki Waszego czytelnictwa prezentują się następująco:

1. izabela81 z bloga Sza! Teraz czytam - 3.993 strony

2. little black z bloga Miejsce dla słów  - 2.428 stron
3. Marta P z bloga cuddle-up-with-a-good-book - 2.134 strony
4. natanna z bloga moje zaczytanie  - 1.159 stron
5. Ann RK z bloga Myśli i słowa wiatrem niesione  - 4.552 strony
6. El. z bloga Inny czas... - 440 stron
7. monotema z bloga 52 tygodnie czytania - 256 stron
8. monweg z bloga zwyczajnie i szaro?   - 4.746 stron
9. Wiki z bloga Literaturomania - 652 strony
10.  Magdalena Zając z bloga Wyzwanie zwane życiem - 3.614 stron

Jeżeli ktoś ma ochotę dołączyć, to zapraszam TUTAJ.   Można się zgłosić teraz i dodać linki z książkami przeczytanymi i opisanymi od 6 grudnia 2016r. 
Zachęcam. bo wygrywa aż sześć osób i to nie tylko te, które przeczytają najwięcej stron:)

Brawo dziewczyny! Czekam na więcej.

czwartek, 5 stycznia 2017

"Siódma dusza" - Andrzej Wardziak (02/2017)

Będąc nastolatką uwielbiałam się bać, kochałam powieści, po których pójście nocą do toalety było wielkim wyzwaniem. Przy mojej wyobraźni czasami strach sięgał zenitu. Zakrywałam się po szyję, uważałam, żeby mi nie zwisały ręce podczas snu. chodziłam po domu z latarką a każda nocna wizyta w ustronnym miejscu była walką o przetrwanie:) Czasami mi tego brakuje. Niestety współczesne horrory bardzo rzadko zaspokajają moje wymagania. Coraz trudniej mnie przestraszyć a większość książek z tego gatunku wzbudza moją wesołość.
Wydawnictwo: Videograf
    Rok wyd:2015
      Stron:240
Kraj: Polska

"Siódma dusza" opiera się na sprawdzonych schematach. Mamy wielki dom położony w lesie nad jeziorem. Mamy piątkę młodych ludzi w imprezowym nastroju. W zanadrzu czeka poprzedni właściciel domu, który popełnił samobójstwo, przypadkowo znaleziony klucz oraz tajemniczy pokój.
Pan Wardziak nie rozwodzi się nad szczegółami, całkowicie skupiając się na wytworzeniu odpowiedniego nastroju. I z przyjemnością mogę napisać, że to mu się udaje. Już pierwsza scena z elementami nadprzyrodzonymi, kiedy to główny bohater widzi zmasakrowane sylwetki swoich żyjących rodziców, przerażenie jakie go ogarnia i całkowity brak zrozumienia sytuacji,  sprawiła, że czułam, iż książka będzie należała do udanych. A później robi się tylko ciekawiej. Wkracza szaleństwo, halucynacje, gęsta mgła, makabryczne wypadki i wszechobecne zło czające się w domu.

wtorek, 3 stycznia 2017

"Zarzut" - Steve Cavanagh (01/2017)

No i pierwsza książka w tym roku zaliczona:)
Dawno nie czytałam thrillera prawniczego i muszę przyznać, że trochę się obawiałam. Zupełnie niepotrzebnie, bo Steve Cavanagh stworzył bardzo fajną mieszankę thrillera prawniczego i sensacji.

Wydawnictwo: Filia
    Rok wyd:2016
Cykl: Eddie Flynn (tom 2) 
    Stron:400
Kraj: Irlandia
Eddie Flynn to ciekawy i dobrze wykreowany bohater. Jako były oszust wyróżnia się spostrzegawczością, bystrością i zręcznością. Zetknięcie się z nim grozi utratą zawartości kieszeni. Jako były bokser potrafi stawić czoło niejednemu osiłkowi. Jako nawrócony prawnik cechuje się uczciwością i lojalnością wobec klienta. Jako człowiek, który prawie stracił córkę, żyje według postanowienia, by zawsze postępować zgodnie ze swoim sumieniem. Polubiłam go.

Powieść rozpoczyna się praktycznie od końca. Jesteśmy w jakimś pomieszczeniu, w którym leży kilka ciał a Eddie czeka na swoją kolej zaliczenia kulki. Jak doszło do tej sytuacji?